sobota, 14 kwietnia 2018
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ostatni zajazd na Retuszkowo. Część III
Jezuuuuuu, ale nas sprali-powiedział prezes Glizdowicz do kapitana Samogwałta. Może powiedzmy to w ten sposób że zajęliśmy zaszczytne drugi...
-
Gdy wrócili z miasta zastali zdemolowaną chałupę i czekającego na nich wystraszonego kamienicznika. Wyjaśnił im że Dziad z Fazikiem zostali...
-
Do wypełnionego letnim żarem pokoju wpadła brzęcząca pszczoła. Chwilkę polatała po pokoju wokół żyrandola, następnie zaplątawszy się w ...
-
Był wieczór. Na dworze szalały tumany śniegu. Mała kometa furkocząc ogniem przeleciała nad kontenerem ze śmieciami i artystycznie zaryła ...
😥👍
OdpowiedzUsuń