sobota, 14 kwietnia 2018

Polityczna lokomotywa

    1. Stoi na stacji, se Pendolino Co to łapówki kupna go przyczyną Wagony za nim, nowe, zadbane Przez żadnego araba, jeszcze nie oszczane Dokoła słychać płacze i ryki Pakują do nich się polityki Grożą łapskami w swej desperacji Krzyczą że nie ma ich demokracji W pierwszym wagonie Olbrychski z szablą Prawi coś na głos brukselskim kablom W drugim jest Niesioł, cały zapluty Zły i skwaszony, bo szczawiem struty Gestem nerwowym odpina szelki Bo bebech wzdęły mu mirabelki W trzecim zaś Mucha śpiewa na głosy Aż Szejndfeldowi falują włosy W czwartym zaś Janda, cała osrana Aktorka stara i całkiem zgrana Petru z Joaśką, w piątym stroskany Bo ze swej partii dziś wyślizgany W szóstym zaś Nitras z mocnym towarem Szczerbie ze złości wali pod garem W siódmy Gersdorf se trzyma świce W ósmym Waltzowa liczy kamienice Wdziewiątym siedzą same Kukizy Wdziesiątym KODy i dupolizy Jest i Schetyna i Kosiniaki Budka nerwowo poprawia kłaki Jest Lis z laptopem w któwym ma linki Gdzie co ładniejsze są ukrainki Michnik ze swoją gazetą lata Grozi że wreszcie pozdrowi brata Kierwa łapczywie zżera parówkę Bronek spakował sokowirówkę Lezie Maleńczuk z rozciętą warą I Hołdys w czapce ze swą gitarą Jest tej hołoty pełne wagony Drogie garniaki, Mazguły pagony A po peronie w tę i z powrotem Chodzi se wolno Kaczyński z kotem Tak oczekuje odjazdu gwizdu Macha już ręką, Jedżta już w pizdu A ja żem patrzył i trząsł się ze śmichu Kto? No ja właśnie. Miodożerny Michu

1 komentarz:

Ostatni zajazd na Retuszkowo. Część III

Jezuuuuuu, ale nas sprali-powiedział prezes Glizdowicz do kapitana Samogwałta. Może powiedzmy to w ten sposób że zajęliśmy zaszczytne drugi...